Zgłobień - Pstrągowa 1:0

fighter

Rywal, który przyjechał do Zgłobnia aktualnie znajdował się w środku tabeli. Od samego początku było wiadomo, że nie bedzie to łatwy mecz. Pierwsze minuty przyniosły nasilone ataki gości, z prawej strony boiska, po strzale piłka wychodzi za linię końcową boiska przy krótkim słupku. Zbiegiem czasu do ataku przystąpili gospodarze jak przystało na lidera. Dobrze rozdzielał piłki Hokey raz w prawą raz w lewą stronę czego efektem były sytuacje bramkowe. Darek dwukrotnie z głowy próbował zaskoczyć bramkarza, ale strzały były niecelne. Ładnymi rajdami popisywał się Damian prawą stroną boiska. Kilkakrotnie obsłużył kolegów lecz napastnicy nie mogli wstrzelić się w bramkę. Druga połowa dalszy ciąg ataków Iskry czego efektem była bramka Darka z głowy po dośrodkowaniu Bereta z rzutu rożnego. Ładnym strzałem z przewrotki popisał się Damian, lecz piłka trafia w poprzeczkę. 80'przewaga Iskry była widoczna, lecz po czerwonej kartce, którą dostał Bodzio sytuacja na boisku odwróciła się. Ataki Pstrągowej przez ostatnie 10' były tak widoczne, że trener Zgłobnia Cool

ciśnienie miał wyższe niż ustawa przewiduje. Po meczu było słychać, że stracil głos. Pstrągowa mogła doprowadzić do remisu w ostatnich minutach spotkania. Obrońcy Iskry przede wszystkim dwóch naszych stoperów Mirek i Cegi zostawili dużo zdrowia na boisku.